Instalacje zraszaczowe a tryskaczowe – jak poprawnie dobrać system gaśniczy?
Czy Ty także słysząc słowa “tryskacz” lub “zraszacz” masz przed oczami ten sam obrazek — np. dyszy systemu gaśniczego, które rzucają się w oczy np. przechodząc przez dowolną galerię handlową? Jak odróżnić, czy ona jest tryskaczem, czy zraszaczem? Ten artykuł wprost wyjaśni różnice w budowie. Jednakże pokaże także, że w wielu zastosowaniach przemysłowych można mieć w głowie spory dylemat, czy do ochrony określonych przestrzeni przemysłowych należy stosować zraszacze, czy tryskacze. Powiem więcej, tego typu dysze nie tylko występują w systemach wodnych, ale także mgłowych, czy gaszenia pianą. Brzmi skomplikowanie, prawda? Dlatego dobrze, że po lekturze tego artykułu będziesz znać podstawowe różnice między dyszami i ich zastosowania w sytuacjach pożarowych. Z tyłu głowy pamiętaj jednak, że nie musisz samemu rozwiązywać dylematu, który system należy wykorzystać w Twoim zakładzie przemysłowym — chętnie pomożemy go dobrać, uzgadniając jednocześnie szczegóły z Twoim ubezpieczycielem i rzeczoznawcą ppoż.
Budowa, czyli jaka jest różnica między tryskaczem a zraszaczem?
Tryskacz (zdjęcie poniżej po lewej stronie) posiada konstrukcję zamkniętą elementem termoczułym. Jego celem jest punktowe gaszenie pożaru w miejscu, w którym wzrośnie temperatura do wartości przekraczającej temperaturę otwarcia (pęknięcia ampułki, lub stopienia się zamknięcia topikowego). Rury doprowadzające wodę do tryskaczy są na stałe wypełnione wodą. W uzasadnionych przypadkach takich jak np. możliwość zamarznięcia wody stosuje się wypełnienie przewodów glikolem lub po prostu powietrzem pod ciśnieniem. Analizy NFPA wykazały, że większość pożarów jest w stanie być ugaszona po otwarciu się do 4 tryskaczy.


Zraszacz jest stale otwarty (zdjęcie powyżej po prawej stronie). Do poprawnego działania instalacji zraszaczowej dochodzi jeszcze jeden element, który nie występuje w przypadku tryskaczy – system detekcji pożaru. To właśnie odpowiednio dobrany do chronionego obszaru system wykrywania zagrożenia przekazuje przez centralę alarmową sygnał do zaworów, które uruchamia przepływ wody, która rurociągami dociera do wyznaczonej sekcji zraszaczy, przy której wykryto rozpoczynający się pożar. Ostatnie zdanie ujawniło także kolejną istotną różnicę, jaką charakteryzuje się system zraszaczowy względem instalacji tryskaczowej.
Instalacje zraszaczowe działają całymi sekcjami, a wykrycie pożaru oznacza, że woda jest rozprowadzana ze wszystkich zraszaczy ujętych w konkretnej sekcji. Różnica polega na tym, że w przypadku tryskaczy gaszenie może występować tylko punktowo, z tych tryskaczy, w których doszło do otwarcia się przez element termoczuły.
Należą do stałych urządzeń gaśniczych, czy jednak mają wspólny cel?
Najbardziej oczywistym celem instalacji przeciwpożarowej jest gaszenie pożaru. I tak jest zawsze w przypadku tryskaczy wodnych. Wykorzystując zraszacze, możemy nie tylko gasić pożary, ale także uruchamiać schładzanie wyznaczonych obszarów. Schładzać można przestrzeń objętą pożarem, aby nie dopuścić do rozwoju ognia na tyle, aby poczekać na dojazd straży pożarnej. Schładzać można także obszary zagrożone, aby je chronić przed dotarciem do nich ognia. Jak takie porównanie tryskaczy i zraszaczy wygląda w praktyce przemysłowej, opisaliśmy poniżej.
Kiedy zraszacze sprawdzą się lepiej niż tryskacze?
Kiedy sprawdzi się instalacja zraszaczowa w przemyśle? Po pierwsze, kiedy chroniony obiekt, czy urządzenie (jak transformator) lub chroniona powierzchnia (np. ze zbiornikami oleju) powinno być zalane wodą w całości, gdyż w innym wypadku zagrożenie rozległym pożarem, czy nawet wybuchem drastycznie by wzrastało.
Po drugie, kiedy firma podejmuje decyzję o tym, żeby w wypadku pożaru przede wszystkim otworzyć dysze zraszaczy i schładzać pożar po to chronić przed jego rozprzestrzenianiem się, a na właściwą akcję gaśniczą czekać do przyjazdu straży pożarnej.
Po trzecie, kiedy potrzebne jest natychmiastowe rozpoczęcie gaszenia w przypadku rozpoczęcia się tlenia pożaru, gdyż w innym przypadku nie da się uniknąć poważnych strat. Mamy tu na myśli przykłady instalacji zraszaczowych dla przenośników taśmowych doprowadzających węgiel i biomasę do procesu mielenia i spalania. Węgiel czy biomasa nie bez powodu są materiałem, który zasila produkcję energii, gdyż są łatwopalne i wysoce energetyczne. Zatrzymanie pożaru w momencie, w którym rosnąca temperatura otwarłyby tryskacze, byłoby więc działaniem spóźnionym względem charakterystyki palności tych materiałów i tempa rozprzestrzeniania się pożaru, ale i charakterystyki chronionego obszaru.
Kolejnym argumentem za instalacją zraszaczową, a przeciw tryskaczowej jest sytuacja, kiedy charakterystyka materiałów palnych sprawia, że pożar najprawdopodobniej będzie bezpłomieniowy (tlenie), lub też kiedy palący się materiał będzie wytwarzał duże zadymienie przy jednoczesnym niewielkim emitowaniu ciepła. W obu przypadkach istnieje wysokie ryzyko otwarcia się tryskaczy dopiero w momencie, kiedy pożar będzie już trudny do opanowania.